Drużyna The Eagle FC odniosła istotne wyjazdowe zwycięstwo 4:1 nad Manea United. Show skradł Sławomir Pękała, autor wszystkich czterech bramek dla gości.
Podopieczni Arkadiusza Reputały przyjechali na starcie z Manea United opromienieni zwycięstwem w poprzedniej kolejce nad Littleport Town. Niemniej przymusowa, dwutygodniowa przerwa zafundowana przez Cambridgeshire FA, nie wpłynęła zbyt korzystnie na Orły z Newmarket. Biało-czerwoni wyszli na murawę bardzo apatyczni i błyskawicznie, bo już w pierwszym kwadransie stracili bramkę. Potężnym wolejem, zza pola karnego popisał się Delano Lloyd i nie dał najmniejszych szans strzegącemu bramki Piotrowi Jedynakowi na skuteczną interwencję.

Stracona bramka podziałała ożywczo na zawodników The Eagle FC, którzy od tego momentu, sukcesywnie zaczęli nadawać ton boiskowym wydarzeniom. Pomimo sytuacji, na wyrównujące trafienie musieliśmy czekać, aż do ostatnich fragmentów pierwszej części gry. Wówczas, na indywidualny rajd prawym skrzydłem zdecydował się niezwykle energetyczny tego dnia Filip Tasior. Przedryblował dwóch przeciwników, po czym, spod linii końcowej, wycofał piłkę w okolice 11 metra do Sławomira Pękały. Kapitan The Eagle FC nie zwykł marnować takich okazji i wpakował piłkę do siatki.
Po utracie bramki w szeregi gospodarzy wkradło się dużo nerwowości, poirytowania i werbalnych przepychanek. Ich efektem była czerwona kartka pokazana jednemu z zawodników w zielonej koszulce poza boiskiem. To był również sygnał dla Orłów, by z większym animuszem ruszyć do ataku po przerwie i wykorzystać dysharmonię i chaos w drużynie gospodarzy.

Zgodnie z powyższym założeniem, nie czekając aż sytuacja w obozie Manea United się ustabilizuje, wraz z gwizdkiem oznajmiającym początek drugiej połowy biało-czerwoni przeszli do natychmiastowej ofensywy. Na jej efekty nie trzeba było długo czekać. Fatalny kiks jednego z defensorów gospodarzy z zimną krwią wykorzystał Sławomir Pękała, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Ten sam zawodnik skompletował hattricka strzałem z rzutu wolnego. A to nie był jeszcze koniec jego snajperskich popisów.
Czwarta bramka to ponownie efekt doskonałej współpracy duetu Tasior – Pękała. Młody, przebojowy skrzydłowy ruszył po raz kolejny bez żadnych kompleksów prawym skrzydłem, zagrał przeszywającą piłkę wzdłuż linii końcowej. Ta spadła pod nogi idealnie ustawionego kapitana gości, któremu nie pozostawało nic innego, jak po raz czwarty w tym meczu skierować futbolówkę do siatki.
Kolejne trafienie odebrało zupełnie ochotę do gry i walki zawodnikom gospodarzy. Orły panowały niepodzielnie na murawie i mogły jeszcze podszlifować rezultat konfrontacji, ale doskonałych okazji nie wykorzystali Mariusz Kożuchowski i Filip Tasior. Być może nie chcieli psuć spektaklu, który bezwzględnie należał tego dnia do jednego aktora?

The Eagle FC dopisali kolejne trzy punkty do swojego ligowego dorobku, a co najważniejsze, pomimo licznych absencji kadrowych, zagrali bardzo przyzwoite zawody. Każdy zawodnik, który pojawił się na SM Guy Memorial Playing Field w czerwonym trykocie z orłem na piersi, zostawił na murawie sporo zdrowia i przysłowiowego serducha. Biało-czerwoni pokazali to, czego w ostatnich spotkaniach nieco brakowało – ogromną determinację i zaangażowanie.
Przed szkoleniowcem Arkadiuszem Reputałą nie lada wyzwanie, jak skompletować podstawową jedenastkę na kolejne ligowe starcie przeciwko Fen Tigers Engineers, albowiem każdy z chłopaków z sobotniej konfrontacji przeciwko Manea United zasłużył, by znaleźć się w niej ponownie. Wszyscy piłkarze z szerokiej kadry będą musieli ciężko pracować na treningach, by zyskać zaufanie trenera, a zdrowa rywalizacja i głębia składu powinna wpłynąć tylko korzystnie na boiskową jakość Orłów w kolejnych potyczkach! Trzymamy kciuki!
MANEA UNITED – THE EAGLE FC 1:4 (1:1)
Bramki: Delano Lloyd – Sławomir Pękała x4
Manea United: Marcel Chinedu Ifegbu, Jody Day, Harry Dean, Harry Fox, Josh Hutchinson, Kristoffer Judge, Delano Lloyd, Ben McDermott, Airidas Ribinskas, Brandon Rimmer, James Tasker.
Rezerwowi: Aidan Gray, James McDermott, Roland Rimmer.
The Eagle: Piotr Jedynak – Mirosław Pawlak, Arkadiusz Jargieło, Arkadiusz Reputała, Mateusz Kupka – Damian Fal, Paweł Oziemczuk, Mariusz Kożuchowski, Radosław Oleksiak, Filip Tasior – Sławomir Pękała.
Rezerwowi: Michał Kuśnierz, Maciej Pawlak.